W poszukiwaniu zimy trafiliśmy do republiki Kabardyjsko-Bałkarskiej z planem wejścia na Elbrus 5642m n.p.m. czyli najwyższy szczyt Kaukazu i Rosji.
Przed wejściem na szczyt aklimatyzowalismy się 2 dni jeżdżąc na nartach w okolicach 4 tys. m. Tak więc aklimatyzacja przebiegła niezwykle przyjemnie.
Na szczyt udało nam się wejść 17 lutego. Pogoda wymarzona, bezchmurne niebo, temperatura odczuwalna około minus 40 st C. Mieliśmy szczęście bo kilka dni wcześniej temperatury utrzymywały się na poziomie minus 60 stopni przy huraganowym wietrze.
Planowaliśmy wejście na szczyt i zjazd na nartach, nie było to jednak możliwe ze względu na ilość lodu na stokach Elbrusa.
A że na szczyt wyszliśmy szybciej niż plan zakładał zostało nam trochę czasu żeby nacieszyć się zimą i nartami.
